07.08.22

Kreatywna mniejszość. XIX Niedziela Zwykła

XIX Niedziela Zwykła – C
Łk 12, 32-48

Dwunasty rozdział Ewangelii według św. Łukasza, z którego pochodzi ta perykopa, zaczyna się tak: „Kiedy wielotysięczne tłumy zebrały się koło Niego (…) zaczął mówić najpierw do swoich uczniów” (w. 1). W ten sposób autor Ewangelii ukazuje kontrast między tłumem, a  małą grupką uczniów. Jezus chce im przekazać coś szczególnego; mówi: „Nie bój się mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo.” Z tą obietnicą zwraca się Jezus do uczniów, ponieważ są oni czymś zaniepokojeni, a nawet czegoś się boją; może powodem jest ich mała liczba – wizualnie „giną” w tym ogromnym tłumie – albo ich troska o dobra materialne. Jezus zapewnia ich o upodobaniu Ojca w nich. Użyte tutaj określenie eudokia wyraża życzliwość Boga, który udziela swoich darów tym, których wybrał; obiecuje dać im królestwo – tym, którzy wyrzekli się wszystkiego i poszli za nim.

Patrząc na kryzys wiary, jaki doświadczamy od kilku dziesięcioleci, a szczególnie w ostatnich latach, siłą rzeczy nasuwa się refleksja oparta na tej Ewangelii, że ta „mała trzódka”, która jeszcze zachowała wiarę i pozostała wierna Kościołowi, wydaje się „ginąć” w tym zlaicyzowanym „tłumie”. Czy taki miałby być jej los? Przecież Bóg obiecuje jej królestwo. Na krótko przed wyborem kard. Józefa  Ratzingera na papieża odbyła się słynna jego rozmowa z Marcello Perą, przewodniczącym Włoskiego Parlamentu, na temat stanu wiary w obecnej, gwałtownej dechrystianizacji Europy i dyktatury antykościelnego relatywizmu. W tym dialogu pojawiło się pojęcie „kreatywnej mniejszości”. Termin ten staje się obecnie fundamentalnym pojęciem dla Kościoła i ukazuje on zarazem kierunek jego pracy. „Kreatywna mniejszość” – jak należy rozumieć to określenie? Chodzi o wykształcenie elity ludzi wierzących, elity katolickiej, pogłębionej intelektualnie i duchowo; chodzi o to, aby oni mieli odwagę spotkać się ze zlaicyzowanym światem i powiedzieć: tak, ja wierzę, bo…; tak, ja się modlę, bo…; tak, ja chodzę do kościoła, bo…; krótko: chodzi o świadectwo! W tym celu prowadzone są dni skupienia, rekolekcje, różne formy dokształcania, np. w tarnowskiej diecezji powstała Szkoła Parafialnej Aktywności, przygotowującą katechistów, którzy będą się angażować w duszpasterstwie.

Owe kreatywne mniejszości, mówiąc językiem dzisiejszej Ewangelii, „małe trzódki”, potrzebują w ich powstawaniu i rozwoju duchowego towarzyszenia ze strony na, kapłanów, aby potrafiły odczuć owo ewangeliczne „upodobanie Ojca”. Wiemy dobrze, że duchowe towarzyszenie wiernym wymaga poddania się samemu prowadzeniu przez Mistrza Jezusa Chrystusa, abyśmy czynili to nie własną, ale Jego mocą. Wyraźnie o tym mówi Jan Paweł II w książce „Pamięć i tożsamość”: „Ja żyję w stałej świadomości, że w tym wszystkim, co mówię i czynię, wypełniając moje powołanie i posłanie, dokonuje się coś, co nie jest moją własną inicjatywą”.

Rozważę, czy ja rzeczywiście dostrzegam w moim kapłańskim życiu i w mojej posłudze owo  „coś”, czyli działanie i prowadzenie przez Jezusa Chrystusa?

Ks. dr Roman Stafin – ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

medytacja

Adoracja – medytacja. 7 sierpnia 2022 r.

XIX Niedziela zwykła – C

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Łk 12, 35-40):
35 Jezus powiedział do swoich uczniów: „Niech będą przepasane biodra  wasze i zapalone pochodnie! 36 A wy [bądźcie] podobni do ludzi, oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. 37 Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im usługiwał. 38 Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie. 39 A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. 40 Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».  

Rozważam:
– Wsłucham się w treść mowy Jezusa do uczniów;
– „Przepasane biodra”, „zapalone pochodnie” – to symbole czuwania;
– w tej Ewangelii ostatecznie chodzi o spotkanie z Jezusem po śmierci;
– czy byłbym przygotowany na takie spotkanie już jutro? Przecież to może się stać!
– co muszę zmienić w życiu, aby w każdej chwili być gotowym na odejście z tej ziemi?
– „Jezu, odnów moje życie!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

church

Adoracja – medytacja. 31 lipca 2022 r.

XVIII Niedziela Zwykła – C

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst ( Łk 12, 13-21):
13 Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem». 14 Lecz On mu odpowiedział: «Człowieku, któż Mię ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?» 
15 Powiedział też do nich: «Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś opływa [we wszystko], życie jego nie jest zależne od jego mienia». 16 I opowiedział im przypowieść: «Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. 17 I rozważał sam w sobie: Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów.18 I rzekł: Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe zboże i moje dobra. 19 I powiem sobie: Masz wielkie zasoby dóbr, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj! 20 Lecz Bóg rzekł do niego: “Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?” 21 Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem». 

Rozważam:
– „Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty przed Bogiem” – od tych słów Jezusa zacznę rozważać tę Ewangelię;
– rzeczy materialne są konieczne do życia, ale tak łatwo jest poddać się ich panowaniu;
– do jakich „skarbów” materialnych jestem bardzo przywiązany?
– Jezus wzywa mnie, abym był „bogaty przed Bogiem”;
– co świadczy o tym, że Bóg jest dla mnie najważniejszy? Co uczynię, aby tak rzeczywiście było?
– „Jezu, oddaje Ci moje serce!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – pomocniczy ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

church

Adoracja – medytacja. 24 lipca 2022 r.

XVII Niedziela Zwykła – C

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Łk 11, 1-13):
Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów». 2 A On rzekł do nich: «Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! 3 Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień 4 i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: “Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, 6 bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać”. 7 Lecz tamten odpowie z wewnątrz: “Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. 8 Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. 9 I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kułaczcie, a otworzą wam. 10 Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. 11 Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? 12 Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? 13 Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».

Rozważam:
– Jezus modlił się do Ojca i nauczył uczniów modlitwy do Niego;
– Bóg jest moim Ojcem. Czy wierzę mocno w tę prawdę? Czy codziennie wołam: „Ojcze…” nie tylko rano i wieczorem?
– „proście…, szukajcie…, kołaczcie…” – czy potrafię modlić się wytrwale? Czy nie zniechęcam się? Przecież Ojciec w niebie słyszy moje wołanie!
– popatrzę na moje życie – czy miałem okresy zachwiania wiary w tę prawdę, że Bóg jest moim Ojcem? Czy nie wątpiłem w skuteczność modlitwy?
– „Boże, jesteś moim Ojcem!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – pomocniczy ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

 

church

Adoracja – medytacja. 17 lipca 2022 r.

 XVI Niedziela Zwykła – C

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Łk 10, 38-42):
38 Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. 39 Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. 40 Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła». 41 A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, 42 a potrzeba <mało albo> tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona». 

Rozważam:
– Wyobrażę sobie sytuację, jaka wytworzyła się w domu Marty i Marii;
– jakże odmienne jest zachowanie sióstr: Marta usługuje Jezusowi, a Maria siedzi u Jego stóp i słucha;
– wydaje się, że uwaga Marty jest słuszna;
– „Maria obrała najlepszą cząstkę” – Jezus nie pomniejsza pracy Marty, ale zaznacza, że słuchanie Słowa Bożego powinno mieć pierwszeństwo;
– czy w moim życiowym „krzątaniu się” wokół spraw materialnych  nie „spycham” spraw wiary na dalszy plan?
– „Jezu, pragnę Ciebie wielbić modlitwą i pracą!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – pomocniczy ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

church

Adoracja – medytacja. 10 lipca 2022 r.

XV Niedziela zwykła – C

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Łk 10, 25-37):
25 A oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» 26 Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» 27 On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego. 28 Jezus rzekł do niego: «Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył». 29 Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» 30 Jezus nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. 31 Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. 32 Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął.33 Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: 34 podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go.35 Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: “Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. 36 Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» 37 On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź, i ty czyń podobnie!» 

Rozważam:
– Wsłuchuję się  w rozmowę Jezusa z uczonym w Prawie. Czego ona mnie uczy?
– nie wystarczy wierzyć, trzeba jeszcze miłować i to konkretnie;
– czy przypowieść o miłosiernym Samarytaninie nie robi mi rachunku sumienia? I to może nawet mocno?
– popatrzę na moje życie – czy stać mnie było na czyny Samarytanina? A czy teraz ktoś nie „woła” o moją pomoc?
– „Jezu, proszę Cię o serce wrażliwe na ludzką biedę!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – pomocniczy ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

krzyz

Moc Jezusa. XIV Niedziela Zwykła

XIV Niedziela Zwykła – C
Łk 10, 1-12.17-20

Ta Ewangelia jest klasycznym tekstem o charakterze duszpasterskim. Jezus wysyła uczniów w świat i daje im wyraźnie do zrozumienia, że czeka ich trudna misja: „Oto posyłam was jak owce między wilki”. Jednocześnie zapewnia ich, że obdarza ich szczególną mocą w konfrontacji z wrogą rzeczywistością: „Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi”. Przy tym Jezus przestrzega uczniów, aby nie polegali na sobie i nie zabezpieczali swojej egzystencji ludzkimi metodami: „Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów”. Jest to obrazowe przedstawienie ludzkich – przeważnie zawodnych – zabezpieczeń w służbie kapłańskiej.

W naszej pracy duszpasterskiej i związanym z nią kontaktem z ludźmi, doświadczamy wiele otwartości i życzliwości ze strony wiernych. Niemniej w ostatnich latach pojawia się wśród ludzi coraz częściej nie tylko postawa obojętności, lecz także widoczne są wyraźne ataki  na wiarę w Boga, na Kościół i na kapłanów. Można by je określić, używając języka dzisiejszej Ewangelii, jako ataki „wilków”. Nierzadko jesteśmy zaskakiwani wypowiedziami naszych wiernych, w których pojawia się własna interpretacja nauki Kościoła. Natomiast ostra krytyka ze strony środowisk ateistycznych i skrajnie liberalnych zmierza do jednego: wykorzenić wiarę z ludzkich serc i zniszczyć Kościół. Odczuwamy wtedy niepokój, ból, lęk; budzi się także złość i nawet chęć odwetu.

Jaka powinna być nasza reakcja w konfrontacji z takimi postawami? Jezus mówi o „strząśnięciu prochu” z nóg po odejściu z wrogiego środowiska. To sam Bóg wymierzy „w ów dzień” sprawiedliwość. W tym momencie tego rozważania warto jeszcze – ku pokrzepieniu serca – sięgnąć do psalmu 12:

„Ratuj, Jahwe, bo nie ma pobożnych,
zabrakło wiernych wśród ludzi.
Wszyscy mówią kłamliwie do bliźniego,
Mówią podstępnymi wargami i z sercem obłudnym.
Niech Jahwe wygubi wszystkie wargi podstępne
i język pochopny do wyniosłej mowy.
(…)
Ty nas zachowasz, o Jahwe,
ustrzeżesz nas na wieki od tego plemienia”.

Uczniowie wracają z misji i opowiadają Jezusowi o jej owocach, bo jak mówią „nawet złe duchy nam się poddają (…) Panie, przez wzgląd na Twoje imię”.

Moc Jezusa to sprawiła! Wiemy dobrze, gdzie i jak ją czerpać!

Ks. dr Roman Stafin – pomocniczy ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

 

 

 

 

church

Adoracja – medytacja. 3 lipca 2022 r.

XIV Niedziela Zwykła – C 

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Łk 10, 1-12.17-20):
Następnie wyznaczył Jezus jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. 2 Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. 3 Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki.  4 Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! 5 Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! 6 Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. 7 W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. 8 Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; 9 uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże. 10 Lecz jeśli do jakiego miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: 11 Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. 12 Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu. 17 Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością mówiąc: «Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy nam się poddają». 18 Wtedy rzekł do nich: «Widziałem szatana, spadającego z nieba jak błyskawica. 19 Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. 20 Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie». 

Rozważam:
– „Posyłam was jak owce między wilki” – Jezus posyła uczniów i zarazem mówi im o trudzie ewangelizacji;
– Jezus posyła także mnie – tam, gdzie żyję i pracuję, abym sobą głosił Ewangelię;
– co mnie obciąża i co mi przeszkadza, aby dawać świadectwo wiary? Czego się obawiam?
– przecież Jezus dał uczniom moc pokonania szatana;
– jeśli Mu zawierzę, to pokonam wszystkie przeszkody i potrafię dzielić się moją wiarą z innymi;
– „Jezu, Ty jesteś moją mocą!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – pomocniczy ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

Pismo św. 2

Adoracja – medytacja. 26 czerwca 2022 r.

XIII Niedziela zwykła – C

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Łk 9, 51-62):
51 Gdy dopełnił się czas wzięcia Jezusa [z tego świata], postanowił udać się do Jerozolimy52 i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. 53 Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy. 54 Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?» 55 Lecz On odwróciwszy się zabronił im. 56 I udali się do innego miasteczka. 57 A gdy szli drogą, ktoś powiedział do Niego: «Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz!»58 Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki powietrzne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć». 59 Do innego rzekł: «Pójdź za Mną!» Ten zaś odpowiedział: «Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca!» 60 Odparł mu: «Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże!» 61 Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu!» 62 Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego».

Rozważam:
– „Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz!” – ktoś chciał pójść za Jezusem bezkompromisowo, bez warunków i zastrzeżeń;
– popatrzę na moje życie – czy kiedykolwiek było mnie stać na takie wyznanie?;
– a czy teraz, w mojej obecnej sytuacji życiowej, jestem w stanie wyznać: „Jezu, pójdę za Tobą we wszystkim, czego ode mnie zażądasz!”?
– a może stawiam Jezusowi warunki, mówiąc: „Pójdę, ale…”
– „Jezu, chcę iść za Tobą we wszystkim, co mnie w życiu spotyka!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – pomocniczy ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

Pismo św. 2

Adoracja – medytacja. 19 czerwca 2022 r.

XII Niedziela Zwykła – C

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Łk 9, 18-24):
18 Gdy Jezus raz modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» 19 Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał».20 Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». 21 Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. 22 I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». 23 Potem mówił do wszystkich: «Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! 24 Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa”.

Rozważam:
– różne były opinie o Jezusie;
– w tej Ewangelii Jezus pyta mnie dziś: Kim jestem dla ciebie?
– odpowiedzi na to pytanie nie mogę szukać tylko rozumem, lecz przede wszystkim sercem;
– jakie podejmę postanowienia, aby pogłębić moją przyjaźń z Jezusem?
– „Jezu, napełnij sobą moje serce  –  do końca!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – pomocniczy ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.