28.01.24fs

Zdumienie. IV Niedziela Zwykła

IV Niedziela Zwykła – B

Marek w pierwszym rozdziale swojej Ewangelii mówi o początkach publicznej działalności Jezusa, w którego słowach i czynach został zasygnalizowany program Jego zbawczej misji. Zawarty on jest w dwóch perykopach poprzedzających tę Ewangelię. Pierwsza zawiera wezwanie do nawrócenia i wiary (1, 14-15); druga opowiada o powołaniu pierwszych uczniów z obietnicą uczynienia ich rybakami ludzi (1, 16-17). Słowa Jezusa, styl przekazu i Jego postawa sprawiły, że – jak to określa Marek – ludzie „zdumiewali się Jego nauką”. Ewangelista charakteryzuje działalność mówiąc, że „uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie”. Jego nauka była inna niż żydowskich nauczycieli. Zdumienie Jego słuchaczy jest przedstawione jako ciągły proces, a nie jako chwilowa emocjonalna reakcja. Tematy zasygnalizowane na początku publicznej działalności Jezusa rozwija Marek w następnych rozdziałach jego Ewangelii.

„(…) w słuchających wzbudza On [Jezus] zdziwienie lub zdumienie. Są to zdziwienie i zdumienie kogoś, kto czuje się sprowokowany nowością osoby Jezusa, kto słyszy Ewangelię i dostrzega moc Boga obecną już w naszej rzeczywistości. Zdumienie i zdziwienie stale rosną, a ich odwrotnością jest zatwardziałość serca, które zamyka nas w sobie, ukrywając przed nami nową rzeczywistość” (Beck i in., Wspólnota, 68).

Czy potrafię jeszcze się zdumieć czytając i rozważając Ewangelię?
Czy potrafię zdumieć się słowami Jezusa, Jego zachowaniem i Jego czynami?
Czy potrafię jeszcze zdumiewać się adorując Jezusa w Najświętszym Sakramencie?
Czy potrafię zdumiewać się wyjątkowością tej chwili?: tu jest Jezus, mój Pan i Zbawiciel, a ja przed Nim!
Czy potrafię się jeszcze zdumieć, gdy patrzę wstecz na moje życie, gdy przypominam sobie te trudne momenty, w których Bóg „dotykał” mnie i przeprowadzał dalej?
Czy stać mnie jeszcze, może po wielu już latach kapłańskiego życia, na chwile zdumienia, zadziwienia, nawet zachwytu i wyrastającej z tych odczuć wdzięczności?
Czy są mi obce takie stany jak powierzchowność, przeciętność, rutyna?

„Naucz się dziwić w kościele,
że Hostia Najświętsza tak mała,
że w dłonie by ją schowała
najniższa dziewczynka w bieli,
(…)

Tyle tajemnic, dogmatów,
Judaszów, męczennic, kwiatów
i nowe wciąż nawrócenia
Że można nie mówiąc pacierzy
po prostu w Niego uwierzyć
z tego wielkiego zdziwienia.

(J. Twardowski, Naucz się dziwić)

Ks. dr Roman Stafin – ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

church-pews-2401405_1920

Miłość w prawdzie. IV Niedziela Zwykła

IV Niedziela Zwykła – C

W encyklice Caritas in veritate – o integralnym rozwoju ludzkim w miłości i prawdzie – Benedykt XVI pisze m.in., że „obrona prawdy, przedstawianie jej z pokorą i przekonaniem oraz świadczenie o niej w życiu stanowią trudne i niezastąpione formy miłości” (p. 1).  Chociaż rozumienie i aktualizacja tych dwóch rzeczywistości również jest obciążone ludzką niedoskonałością, to są tak głęboko wpisane w ludzkie powołanie, że sam Chrystus chce dokonać ich oczyszczenia w nas i „w Chrystusie miłość w prawdzie staje się Obliczem Jego Osoby, wzywającym nas do miłowania braci w prawdzie Jego projektu” (tamże).

Te kilka myśli z początku wspomnianej encykliki (która później biegnie w nieco inne obszary tematyczne), nasuwa się, gdy czytamy słowo Boże z liturgii IV niedzieli zwykłej roku „C”. Z prawdą w miłości – czy miłości w prawdzie – spotykamy się w Ewangelii, gdzie Chrystus nie szczędzi gorzkich, acz prawdziwych słów swoim rodakom. W epistole pawłowej mamy bogatą definicję miłości, która „współweseli się z prawdą”. W pierwszym czytaniu Bóg posyła Jeremiasza na niełatwą misję głoszenia Bożej prawdy bez lęku, a w psalmie niejako znajdujemy modlitwę proroka czy każdego innego człowieka, pewnego Bożej pomocy w zmaganiu się z tymi, którzy prawdą odrzucają zarówno w myśleniu jak i w czynie.

Tym, co łączy Boże słowo i nauczanie papieskie jest niewątpliwie bardzo trzeźwe patrzenie na miłość i prawdę. W czasach, gdy powszechnie miłość przedstawia się jako czułostkowość i domaga się prawa do wszelkich emocjonalnych jej przejawów, Bóg, który jest Miłością i Prawdą, nie przestaje przypominać o jedynym sensie tych dwóch, wpisanych w siebie nawzajem rzeczywistości. Chcesz miłości – ucz się jej z prawdy Bożego objawienia. Tam znajdziesz słowa o prawdziwej, mądrej miłości – i tam znajdziesz miłość w czynie Bożym i ludzkim, umiłowanie życia w  prawdzie.

Stań dziś może obok św. Teresy z Lisieux, szukającej usilnie tego, co najważniejsze w życiu, prawdy nadającej mu sens, i z nią odkryj, że „jedynie miłość porusza członki Kościoła i że gdyby ona wygasła, apostołowie nie głosiliby już Ewangelii, męczennicy nie przelewaliby już krwi. Zobaczyłam i zrozumiałam, że miłość zawiera w sobie wszystkie powołania, że miłość jest wszystkim”. Miłość w prawdzie.

Ks. Paweł Płatek – proboszcz parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Koszycach Wielkich.