XVI Niedziela Zwykła – B
Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…
Czytam tekst (Mk 6, 30-34):
30 Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. 31 A On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco!». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. 32 Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne, osobno 33 Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili. 34 Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać.
Rozważam:
– Obserwuję spotkanie Jezusa z Apostołami, którzy zmęczeni wrócili z misji ewangelizacyjnej;
– Jezus poleca im wypocząć na „miejscu pustynnym” i „osobno”. Dlaczego? – aby zaczerpnęli mocy w kontakcie z Bogiem Ojcem;
– modlitwa w samotności, w której jest miejsce na słuchanie Boga w głębi duszy, odnawia siły duchowe;
– czy potrafię od czasu do czasu pobyć w samotności, aby być sam na sam z Bogiem?
– co uczynię, aby pielęgnować takie chwile w moim życiu?;
– „Jezu, dziękuję Ci za Twoje słowo!”
Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…
Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.
Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.
Ks. dr Roman Stafin – ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.