kana

Błogosławione problemy. II Niedziela Zwykła

II Niedziela Zwykła – C
J 2, 1-11

Jezus dokonuje cudu przemiany wody w wino,
który święty Jan komentuje w słowach:
„Taki początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej
i tak objawił swoją chwałę, a jego uczniowie uwierzyli w Niego”.

My – Jego uczniowie – choć wierzymy w Niego,
tak wiele razy słabniemy w tej wierze, jesteśmy niemocni.
Odczytujemy więc tekst tej Ewangelii
wierząc, że dzięki mocy Ducha staje się on słowem Boga,
słowem, które jest żywe i skuteczne
i może karmić i umacniać naszą wiarę.

To słowo mówi nam dziś,
że może się tak zdarzyć, że aby objawiła się chwała Boża,
potrzebne jest doświadczenie braku, jakiś problem, kryzys.
Takim kryzysem w Kanie Galilejskiej był brak wina.
Ta sytuacja – zapewne bardzo trudna dla gospodarzy i starosty weselnego,
a potencjalnie podobnie trudna dla gości, którzy zostaliby bez weselnego trunku,
stała się powodem, dla którego Jezus mógł zacząć działać.
Choć mówi, że to jeszcze nie czas, nie ten moment,
jednak sugestia matki, a także zapewne litość nad tymi,
których brak, problem, kryzys, mógłby dotknąć,
zaczyna działać.
Dokonuje cudu.
Daje wina ponad miarę.

To pierwszy znak Jezusa w Ewangelii Jana,
ale gdybyśmy przeanalizowali wszystkie Jego znaki w tej Ewangelii,
zauważylibyśmy, że wszystkie one są uczynione po to,
by objawiła się w nich chwała Boża.
I wszystkie zaczynają się od braku, problemu, kryzysu.

Uzdrowienie chorego od trzydziestu ośmiu lat przy sadzawce Betesda
Jezus komentuje słowami:
„Ojciec dokona jeszcze większych dzieł,
aby wzbudzić wasz podziw” (por. J 5, 20).
O niewidomym od urodzenia, którego chwilę później uzdrowił, powiedział:
„Urodził się niewidomy, aby w nim ukazały się dzieła Boże” (por. J 9, 3).
Chorobę Łazarza, o którym wie, że wnet umrze, wyjaśnia swoim uczniom, mówiąc:
„Ta choroba nie zmierza ku śmierci, lecz ku chwale Bożej
Dzięki niej Syn Boży dozna chwały” (por. J 11, 4).

Braki, problemy, kryzysy.
Co robię, gdy mnie spotykają?
Jak reaguję? Jak je odczytuję?
Gdzie szukam pomocy?
Nie obrażam się na Boga,
który w moim mniemaniu powinien mnie przed nimi ustrzec?
A może On chce w odpowiedzi na nie
objawić mi swoją chwałę?

Braki, problemy, kryzysy.
Choć zabrzmi to kuriozalnie,
trzeba przyznać: dobrze, że przychodzą.
Błogosławione problemy!
Jeśli tylko spróbuję je przeżyć ewangelicznie – jak uczniowie,
którzy byli w Kanie – z Jezusem i z Jego Matką,
jeśli posłucham rady Maryi: „Zróbcie wszystko, co wam powie”,
jeśli postąpię jak słudzy, którzy zrobili, co Jezus powiedział,
choć musieli to zrobić z wielką odwagą,
bo nie rozumieli tych poleceń,
wtedy Bóg będzie mógł objawić swą chwałę.
Dokona cudu.
Łaska się rozleje ponad miarę.

Ks. Michał Łukasik – Centrum Formacji Misyjnej.

Udostępnij

Comments are closed.