X Niedziela Zwykła – B
Mk 3, 20-35
Rzadko się o nich mówi. Mało kto potrafi wymienić ich listę, która przecież znajdowała się dawniej w katechizmach.
Mowa oczywiście o grzechach przeciwko Duchowi Świętemu. W dzisiejszej Ewangelii czytamy bardzo mocne słowa naszego Pana Jezusa Chrystusa: „Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego” (Mk 3, 28-29).
Na czym polega ten grzech przeciwko Duchowi Świętemu, który jest grzechem wiecznym, nieodpuszczalnym? Na czym polega bluźnierstwo przeciw Duchowi Świętemu? Św. Tomasz z Akwinu mówi, że chodzi o grzech „nieodpuszczalny z samej swojej natury, gdyż wyklucza to, czym dokonuje się odpuszczenie grzechów”.
Grzech przeciwko Duchowi Świętemu to postawa zatwardziałego serca. Każdy grzech może się nim stać, jeśli człowiek nie chce się z tego grzechu nawrócić. W Liście do Hebrajczyków przeczytamy: „Bo dla rozmyślnie grzeszących, kiedy mają znajomość prawdy, już nie ma ofiary za grzechy, ale straszne oczekiwanie sądu i potęga ognia, który pożre wrogów” (10, 26-27).
Tradycyjnie katechizm katolicki wymienia sześć grzechów przeciw Duchowi Świętemu. Przyglądnijmy się pokrótce tym grzechom:
- O łasce Bożej rozpaczać – popełnia się ów grzech wtedy, gdy człowiek świadomie popada w rozpacz, mówiąc sobie, że nie ma już dla niego ratunku, że Bóg nie może kochać tak wielkiego grzesznika.
- Przeciwko miłosierdziu Bożemu zuchwale grzeszyć – to dość częsta postawa, która może przejawiać się poprzez mówienie sobie: „Popełnię ten grzech, bo przecież Pan Bóg jest miłosierny i się wyspowiadam”.
- Uznanej prawdzie chrześcijańskiej się sprzeciwiać – to w sposób stały i świadomy mówienie „nie” oficjalnej nauce Kościoła. To chyba jeden z najczęstszych grzechów przeciw Duchowi Świętemu… „Jestem katolikiem, ale…”.
- Bliźniemu łaski Bożej zazdrościć – już sama zazdrość jest grzechem, a zazdrość o Bożą łaskę jest grzechem szczególnym.
- Na zbawienne napomnienia zatwardziałe mieć serce – człowiek zamknięty na napomnienia i trwający w grzechu jest również zamknięty na Boże przebaczenie.
- Rozmyślnie trwać w „niepokucieˮ – ta postawa może się przejawiać w odkładaniu spowiedzi będąc w stanie grzechu śmiertelnego.
Dla człowiek trwającego w tych grzechach przeciwko Duchowi Świętemu jest oczywiście nadzieja. Wystarczy, że nawróci się i porzuci postawę zatwardziałego serca. Módlmy się za tych, którzy trwają w tym zamknięciu na Bożą łaskę, aby jak najszybciej otwarli swoje serca na Boże miłosierdzie.
Ks. Krzysztof Iwanicki – wikariusz parafii pw. Św. Mikołaja Bpa w Bochni.