26.05.24fs

Zwątpienie. Uroczystość Najświętszej Trójcy

Uroczystość Najświętszej Trójcy – B
Mt 28, 16-20

Opowiadanie o zmartwychwstaniu Jezusa osiąga swój szczególny moment w perykopie z dzisiejszej Ewangelii. Jezus przekazuje uczniom nakaz misyjny. W naszym rozważaniu zatrzymamy się jednak na reakcji uczniów wobec ukazania się Jezusa: „A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili.” Egzegeci dyskutują do dziś o postawie uczniów: Jedni oddali pokłon, a inni wątpili? A może ich wątpienie odnosi się do czasu przed zmartwychwstaniem? Albo też ci sami, którzy oddali pokłon zarazem też wątpili? W tym zdaniu występują dwa czasowniki: proskynesan, tzn. „oddać pokłon” i edistasan, czyli „wątpić”. Były to dwie jednoczesne czynności. Przy czym wszyscy uczniowie oddali pokłon Jezusowi, a tylko niektórzy z nich wątpili – taka jest przeważająca opinia egzegetów. Dla zrozumienia tego tekstu i postawy uczniów warto przypomnieć sobie zachowanie Piotra idącego po falach do Jezusa. Piotr tonąc woła o ratunek. Jezus przychodzi mu z pomocą, ale wyrzuca mu słabość jego wiary: „Czemu zwątpiłeś [edistasas], małej wiary?” Zwątpienie Piotra wynika z jego małej wiary. W Ewangelii, którą rozważamy, uczniowie spotkali przecież zmartwychwstałego Jezusa, a jednak niektórzy z nich nie byli wolni od zwątpienia, które – tak można sądzić – wynikało z ich słabej wiary.

Msza Święta, którą sprawujemy, jest właśnie takim jednym wielkim „oddaniem pokłonu” Bogu. Czy oddajemy ten pokłon z sercem wypełnionym głęboką wiarą w to, że Syn Boży jest w niej obecny i sam składa swemu Ojcu ofiarę z siebie za nas? Zatrzymajmy się nad tekstem o Eucharystii jako tajemnicy wiary, pochodzący od Adrienny von Speyr, szwajcarskiej lekarki i mistyczki. Jej duchowej drodze towarzyszył Hans Urs von Balthazar (1905-1988), jeden z najwybitniejszych teologów dwudziestego wieku. Mistycy doświadczają spotkania z Jezusem we Mszy Świętej bardzo głęboko. I dobrze, że się z nami swoimi przeżyciami dzielą, chociaż nie jest nam łatwo zrozumieć i przyjąć ich przekaz. Adrienne von Speyr pisze tak: „Cała Eucharystia jest czystą tajemnicą wiary. Pan daje ją Kościołowi w sposób wyraźny jako tajemnicę. Nie daruje jej w takiej odsłonie, aby ona stała się wiedzą (…). Tajemnicy jako takiej [wiara] nie potrafi pojąć. A jednak musi pojąć [przyjąć], wierząc, że Pan jest tutaj obecny w sposób fizyczny. Ta wiara jest przecież warunkiem tego, że Duch Pana może działać w wierzącym [człowieku]” (Adrienne, 106-107).

Nie potrafimy (i nie chciejmy) ogarnąć rozumem tego cudownego dzieła, które dokonuje się we Mszy Świętej; możemy go tylko przyjąć wierząc! Nie chciejmy, aby „nasza wiara [– jak pisze ta mistyczka –] stała się wiedzą”; mając tylko wiedzę, a nie mając wiary, bylibyśmy bardzo biedni.

„Oczy błądzące smutno
popatrzcie. Czy ujrzycie
w maleńkiej białej hostii
Jezusa całe życie?

(…)

Oczy błądzące smutne
popatrzcie. Czy wierzycie?
Komunię świętą przyjąć
to żyć tym Jego życiem.”

J. Twardowski

ks. dr Roman Stafin – ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

31.03.24fs

Adoracja – medytacja. 26 maja 2024 r.

Uroczystość Najświętszej Trójcy – B

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Mt 28, 16-20):
6 Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. 17 A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. 18 Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi.19 Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 20 Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata».

Rozważam:
– Uczniowie udali się na górę, aby spotkać Jezusa;
– ja jestem tutaj, aby także spotkać się z Jezusem na „górze” adoracji;
– Jezus codziennie pragnie zbliżać się do mnie, aby do mnie mówić. Czy stwarzam Mu taką możliwość?
– czy pozwalam Jezusowi, aby miał pełną władzę nad moim życiem? Tylko wtedy moje głoszenie Ewangelii życiem będzie owocne;
– „Jezu, dziękuję Ci, że jesteś ze mną przez wszystkie dni!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu…

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – pomocniczy ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

Espiritu2

Duch Prawdy. Uroczystość Zesłania Ducha Świętego

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego – B
J 15, 26-27; 16, 12-15

Jezus zapowiada przyjście Ducha Prawdy.
Ta Jego zapowiedź pojawia się
w 15 i 16 rozdziale Ewangelii Janowej
w kontekście innych zapowiedzi:
zapowiedzi nienawiści ze strony świata,
zapowiedzi prześladowań,
zapowiedzi przeciwności…
W takich okolicznościach
bardzo potrzebny jest Duch Prawdy,
który prowadzi do całej prawdy.

Jest potrzebny,
bo prowadzi do poznania Prawdy,
którą JEST Jezus.
Prowadzi do bliskości z Nim,
do jakiejś szczególnej z Nim zażyłości.
Poznanie, które jest miłowaniem,
poznanie, które jest relacją z Prawdą,
jest koniecznie potrzebne
w obliczu wszelkich przeciwności z zewnątrz.

Duch Prawdy prowadzi też
do przyjęcia całej prawdy o nas.
Do zmierzenia się z całą prawdą
– także tą trudną prawdą –
o Kościele poranionym,
o Kościele ludzi niedoskonałych, grzesznych,
takich, którym daleko do życia w prawdzie.
Duch prowadzi do odważnego wypowiadania prawdy,
nawet jeśli niektórzy woleliby z różnych pobudek
prawdę przemilczeć.
To także jest aktualna potrzeba
w obliczu przeciwności z wewnątrz.

Duch Prawdy konfrontuje mnie w końcu
z prawdą o sobie samym.
Bo może przed tą prawdą uciekam,
zakładam maskę, udaję,
by dobrze wypaść przed ludźmi,
by nie zgorszyli się tym,
jaki jestem naprawdę.
A jednak stanięcie w prawdzie o sobie,
poznanie prawdy WYZWALA.
I tego też potrzebuję,
bo zauważam, że jedną z większych przeciwności,
które mi przeszkadzają się rozwijać,
jestem ja sam.

***

Potrzebujemy Ducha Prawdy.
Ja Go bardzo potrzebuję.

Duchu Prawdy – przyjdź!

Ks. Michał Łukasik – Centrum Formacji Misyjnej.

31.03.24fs

Adoracja – medytacja. 19 maja 2024 r.

Uroczystość Zesłania Ducha Świętego – B

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością… 

Czytam tekst (J 20,19-23):
19 Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» 20 A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. 21 A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». 22 Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! 23 Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».  

Rozważam:
– Jestem w Wieczerniku, razem z uczniami, którzy obawiają się świata;
– nazwę po imieniu moje własne obawy i lęki;
– oto Jezus przychodzi i mówi do mnie: „Pokój z tobą” – czy słyszę Jego głos?
– jeśli nie słyszę, czy to nie znaczy, że jeszcze za mało rozważam Słowo Boże;
– „Weźmijcie Ducha Świętego…” – to wezwanie Jezusa jest także skierowane do mnie;
– to właśnie Duch, dany przez Jezusa, sprowadza pokój do serca;
– „Jezu, otwieram moje serce na przyjście Twojego Ducha!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu… 

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.

Gustave_Doré_-_L'Ascension

Nasze święto. Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego
Mk 16, 15-20

Tajemnica Wniebowstąpienia Pańskiego jest jedną z trudniejszych do zrozumienia. Wyraża ją w lakoniczny sposób dzisiejsza kolekta: „Wszechmogący Boże, wniebowstąpienie Twojego Syna jest wywyższeniem ludzkiej natury”. Modlitwa ta, choć ułożona dopiero kilkadziesiąt lat temu, swoimi korzeniami sięga homilii św. Leona Wielkiego przeznaczonej na dzisiejszą uroczystość.

Na czym polega to wywyższenie ludzkiej natury? W prosty sposób tłumaczy to kard. Ratzinger: „Kiedy w jakiejś rodzinie jeden z jej członków robi karierę zawodową i awansuje na wysokie stanowisko, to cieszy się z tego cała rodzina i ma się poczucie, że również ona jest „wywyższona”. We wznoszeniu się Pana do Ojca dokonało się zwycięstwo ludzkości i człowieka. Jest ono świętem całej rodziny ludzkiej, ponieważ oznacza, że w Bogu jest miejsce dla człowieka, że Bóg ma miejsce dla człowieka, ba, że On sam stał się miejscem człowieka” (J. Ratzinger).

Bóg stał się miejscem człowieka. Zatem Wniebowstąpienie Pańskie jest również naszym świętem. Jak tą prawdą zachwycić powierzonych nam wiernych?

Ks. Krzysztof Iwanicki – wikariusz parafii pw. Św. Mikołaja Bpa w Bochni.

31.03.24fs

Adoracja – medytacja. 12 maja 2024 r.

Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

Proszę Ducha Świętego o światło dla umysłu i o napełnienie serca miłością…

Czytam tekst (Mk 16,15-20):
15 Jezus ukazawszy się Jedenastu  rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. 17 Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; 18 węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie». 19 Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. 20 Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdził naukę znakami, które jej towarzyszyły. 

Rozważam:
– Jestem tutaj, przed Jezusem – dzięki komu Go poznałem? Z wdzięcznością w sercu wspomnę te osoby;
– „Idźcie… i głoście Ewangelię” – mówi Jezus do uczniów i także do mnie;
– najpierw muszę mocno uwierzyć, aby głosić Jezusa;
– wiara daje moc czynienia dzieł dla człowieka niemożliwych;
– patrzę na Jezusa wstępującego do nieba, ale przecież zarazem On tu jest – jak to dobrze!
– „Jezu, idę głosić Ciebie!”

Słucham w ciszy, co Jezus chce mi powiedzieć…
(tej części medytacji poświęcam najwięcej czasu)
– rozmawiam z Jezusem o moim życiu… 

Dziękuję Jezusowi za Jego obecność, za Jego miłość i za łaski, którymi mnie obdarza.

Wychodzę z tego spotkania z sercem wypełnionym wdzięcznością. Niech ta wdzięczność nadaje ton mojemu życiu.

Ks. dr Roman Stafin – ojciec duchowny kapłanów diecezji tarnowskiej.