XIX Niedziela Zwykła – A
Mt 14, 22-33
Burze zdają się nasilać. Już nie tylko na zewnątrz Kościoła, ale przede wszystkim te w Jego wnętrzu. Łódź, którą płyniemy zdaje się trzeszczeć do granic wytrzymałości.
Są jednak burze jeszcze groźniejsze: burze w nas samych. Orygenes w ewangelicznej burzy upatrywał pokusy. Pisał: „Jeśli kiedyś znajdziemy się wystawieni na nieuniknione i nieubłagane pokusy, przypomnijmy sobie, że to Jezus kazał nam wsiadać do łodzi i chce, byśmy sami poprzedzali go w drodze na drugi brzeg”.
Pokusą, której nade wszystko winniśmy się wystrzegać, jest skupianie się na burzy. „Dopóki Piotr patrzył się w oczy Jezusa, dopóty szedł po wodzie. Ale kiedy jego wzrok przesunął się w stronę tego, co go mogło zastraszyć, zaczął iść na dno” (św. Jan Paweł II).
Choć żyjemy w czasach zamętu i burz, patrzmy nade wszystko w naszego Pana. On nie pozwoli nam zatonąć. „Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego, (…) nie dozwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie”.
Ks. Krzysztof Iwanicki – wikariusz parafii pw. Krzyża Świętego i MBNP w Tarnowie.