XXIX Niedziela Zwykła – C
Wj 17, 8-13; Ps 121; Łk 18, 1-8
To, co narzuca się w pierwszej kolejności,
gdy słuchamy dziś Pana Boga
mówiącego do nas przez święte teksty Biblii,
to wezwanie do WYTRWAŁOŚCI na modlitwie.
O wytrwałej modlitwie mówi nam obraz Mojżesza
gorliwie wznoszącego wysoko ręce ku niebu
przez cały dzień, aż do zachodu słońca,
a tym bardziej przypowieść opowiedziana przez Jezusa,
o której sam Ewangelista Łukasz zaznaczył,
że jest o tym, by zawsze się modlić i nie ustawać.
Warto jednak zauważyć coś więcej…
Że dzisiejsze pouczenia dotyczące wytrwałej modlitwy
osadzone są w kontekście WALKI, OBRONY przed przeciwnikiem.
I Mojżesz wyciągał długo ręce ku niebu,
bo przyczyniało się to do przewagi
w WALCE jego ludu z przeciwnikiem – Amalekitami.
I Psalmista poucza o tym, że Pan jest pomocą,
że On czuwa i może UCHRONIĆ od zła wszelkiego.
I Jezus także łączy temat modlitwy
z obroną przed przeciwnikiem,
zapowiadając, że Bóg
tych, którzy dniem i nocą wołają do Niego,
prędko weźmie w OBRONĘ!
Widzę więc w tych Bożych pouczeniach
zaproszenie do wytrwałej, gorliwej modlitwy.
Ale z zaznaczeniem,
jaka ma być też TREŚĆ tej modlitwy.
I dobrze by było,
bym w końcu dał się przekonać,
że od wszystkich modlitw,
w których to ja próbuję przekonać Pana Boga
do moich planów i pomysłów
(a tak jest bardzo często w naszych modlitwach…),
ważniejsza jest taka modlitwa,
która jest wołaniem o pomoc w walce z przeciwnikiem,
o ochronę przed złem,
o obronę przed nieprzyjacielem – Szatanem,
bo walka z nim wciąż trwa!
Ks. Michał Łukasik – wikariusz parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Szymbarku.